Autor |
Wiadomość |
bardakon
Administrator
Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:48, 11 Wrz 2006 Temat postu: Mycie roweru |
|
|
Jak myjecie rower? Od dwóch lat uzywałem do tego tylko szmatki z wodą a potem zaraz wycierałem, napęd tak samo. Dziś wziąłem wężą i pod ciśnieniem zmyłem całe błoto któe się na nim zebrało tak samo potraktowałem napęd, potem szczotka z szamponem do auta wszystko wymyłem i znów szlaufem. Wystawiłem na słońce posmaroweł mi eleganko. (Już łańcuch się nie zacina tak często przynajmniej
Zobaczymy jak będzie jutro bo jeszcze jest pewnie w nim duzo wody.
A wasz sposób?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gacek
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnawa Dolna
|
Wysłany: Pon 18:36, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
raczej unikaj wysokiego cisnienia (tak pisza w kartach gwarancyjnych i bikerzy z doswiadczenia), ja myje standard woda z weza (bardzo male cisnienie) i przecieram szmatka, pozniej woda z plynem i szmatka a na koncu jeszcze raz woda z wez splukuje i wycieram na sucho , z lancuchem to juz co innego, jak mi sie chce biore szmate i benzyne ekstrakcyjna i sie bawie od 1/2 - 1 h pozniej smaruje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bardakon
Administrator
Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:46, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja kupiłem taki czyścik do łańcucha za 30 PLN ale niestety nic nie daje. Mogę sobie kręcić i kręcić tymi szczotkami a i tak wystarczy że raz przejadę szmatką i efekt 100x mocniejszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cinek
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Buczkowice
|
Wysłany: Śro 16:21, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o łancuch to mam na spinke wiec co jakis czas ale raczej rzadko rozpinam i do słoika z benzyną i zakręcam. Toche sie potrzęsie i łancuch wychodzi czysty. A do ramy to zalezy od zabrudzen. Kurz sucha sciereczka a błoto woda i szampon z woskiem do samochodów. Pózniej woda po słabym cisnieniem. Staram sie nie nalac za bardzo do suportu i piast. Troche pózniej przetre sucha szmatka i nasmaruje łancuch. Tyle....
Jezdzi dalej wiec chyba nie jest źle Jak sie mi nudzi to suchą szmatką wyczyszcze tez tylna kasete, korbe i przeżutki ze starego smaru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gacek
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnawa Dolna
|
Wysłany: Czw 18:32, 14 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
dzis przetestowalem czyscik do lancucha ktory uzyczyl mi admin . inaczej to sobie wyobrazalem, zuzylem 250 ml benzyny ekstrakcyjnej i bez uzycia szmatki nie ma co liczyc na czysty lancuch (pokrecic troche, przetrzec szmatka, wylac brudna benzyne, wlac nowa i znowu krecic, powtarzalem tak chybaz 5-6 razy dopoki lancuch byl jak now ), ale mimo to nadal mam zamiar sprawic sobie owa rzecz na przyszly sezon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|